Nawał pracy, brak czasu, niespodziewane sytuacje, brak skupienia, utrata kontroli, bezradność… To wszystko kojarzy nam się ze stresem. Paraliżuje nas, budzi negatywne emocje, powoduje bezsenność, niekiedy prowadzi do zaburzeń psychosomatycznych i psychofizycznych. Dlaczego zarządzanie sobą w stresie jest tak ważne? Jak się tego nauczyć? Co zyskamy dzięki tej umiejętności?

Odporność na stres – dlaczego to takie ważne?

Nieustanne sytuacje stresowe odciskają piętno na naszym zdrowiu. Stres osłabia naszą odporność. Warto nauczyć się reagowania na tego typu stan rzeczy, aby zminimalizować efekty uboczne. Na ratunek przychodzą nam swoiste wentyle bezpieczeństwa- rozwiązania, które choć na chwilę pozwolą nam na pozbycie się negatywnych emocji. Jednym z nich jest m.in. spacer, który pozwala nam na „rozchodzenie” napięcia, które w nas buzuje. Ruch na świeżym powietrzu, ogromna dawka tlenu działa jak relanium na zszargane nerwy. Kilka minut obcowania z naturą skutecznie redukuje stres. Dla marzycieli zostawiamy niebo i wędrujące chmury, które warto oglądać. Nic tak nie relaksuje jak chwilowe oderwanie się od pracy i podziwianie baranków galopujących po niebieskim sklepieniu.

Dzięki takim małym działaniom nasza odporność na stres sukcesywnie wzrasta, organizm ma dodatkową energię, aby skutecznie z nim sobie poradzić. Złe i dobre emocje się bilansują, dzięki temu w naszym życiu panuje równowaga. Jesteśmy odporniejsi, szybciej radzimy sobie z problemami, a negatywne emocje w znacznie mniejszym stopniu wpływają na nasz organizm.

Ucieczka od, ucieczka do…

W całym swoim życiu mamy do czynienia z sytuacjami, które powodują w nas napięcie emocjonalne, a tym samym opisywany stres. Ucieczka przed niebezpieczeństwem to naturalny instynkt wypracowany na drodze ewolucji. Często uciekamy od czegoś złego – w popłochu, jak dzieci przed deszczem. Ten rodzaj ucieczki możemy nazwać ucieczką w „siną dal”, która skutecznie oddala nas od stresogennej sytuacji. Dystans, to jest to czego oczekujemy poprzez zastosowanie tego działania. Niestety, często w naszej głowie uruchamia się druga metoda ucieczki – ucieczka do czegoś. Ta forma niesie za sobą duże ryzyko. Przez nią wpadamy w nałogi, pojawia się depresja, nasz organizm odmawia posłuszeństwa. Zgubne działanie stresu w wielu aspektach dewastuje nam życie. Siada nam psychika, podupadamy na zdrowiu. Wpadamy w panikę, pojawia się irracjonalne myślenie, robimy wszystko nagle i bez przemyślenia. Ciężko jest utrzymać równowagę, gdy stoi się nad urwiskiem. Uciekamy od, uciekamy do – obie formy ucieczki rzutują na nasze samopoczucie, ale i relacje międzyludzkie.

Jak sobie radzić ze stresem- zarządzanie sobą w stresie

Nie da się żyć bez stresu, bo to właśnie on aktywuje w nas pewne zachowania. Możemy nauczyć się z nim żyć. Taki stan rzeczy będzie dla nas motywujący, a nie niszczący. Brak stresu rozleniwia nas, demotywuje. Optymalna dawka napędza nas do działania, pomaga przenosić przysłowiowe góry. Jego nadmiar destabilizuje nasz świat. To co warto zrobić, to przede wszystkim zdać sobie sprawę na co mamy wpływ, a co jest niezależne od nas. Rozróżnienie tych sytuacji pozwoli nam na skupieniu się na celu, bez przepalania energii na rzeczy, na które nie ma się wpływu.

Metody walki ze stresem- aktywne i pasywne

Po pierwsze – DYSTANS. To dzięki niemu możemy racjonalnie podchodzić do różnych tematów. Spokój, brak nieuzasadnionych obaw, brak utraty kontroli i zrozumienie, że nie mamy wpływu na wszystko… To wszystko wpłynie na zmniejszenie napięcia, w konsekwencji zwiększy naszą wydajność.

Po drugie – PLANOWANIE. Dzięki planowaniu możemy realizować cel zgodnie z założonym harmonogramem. To właśnie planowanie wpływa na fakt dobrego zarządzania projektem, wzrostu wydajności, skutecznego niwelowania braków w wykonywanym zadaniu. Pojawia się motyw „zero mudy”. Lean management pomaga nam nie tylko w pracy, ale również w życiu prywatnym.

Kolejną rzeczą, która ma pozytywny wpływ na nasz stan psychiczny, jest SPOSÓB ODDYCHANIA. Prawidłowe dotlenienie komórek mózgowych pozwala skupić się na celu, redukuje stan napięcia oraz pozytywnie wpływa na nasze samopoczucie. Dlatego zarządzanie sobą w stresie jest łatwiejsze.

Ale to nie wszystko…

Pamiętaj również o warzywach i owocach – odpowiednia DIETA bogata w minerały i witaminy sprawia, że nasz organizm jest silny, gotowy do podejmowania wyzwań wszelkiego typu. Zbilansowane posiłki dają siłę na walkę ze stresem. Magnez i potas wzmacniają wydajność naszego systemu nerwowego, dzięki temu wzrasta jego odporność na negatywne emocje.

Następną rzeczą, o której należy pamiętać, jest dobry SEN. Nic tak nie regeneruje organizmu jak sen, w którym odnawiamy zasoby energii niezbędne do walki z trudami spotykanymi na każdym kroku. Mamy więcej siły, ale i optymizmu. Pozytywne podejście do życia, odpowiednie nastawianie są swoistym panaceum na nerwowe sytuacje.

ŚMIECH- nic tak nie rozluźnia jak kilka minut serdecznego śmiechu.

AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA działa cuda. Spacer, bieganie, gra w ulubioną piłkę nożną… Nie ma znaczenia jaką aktywność fizyczną wybierzesz, ważny jest ruch. Endorfiny to „szczepionka” na kryzysowe sytuacje. Dzięki nim przetrwasz nawet największe trudności.

Zarządzanie sobą w stresie… Work-life balance- dlaczego warto?

Równowaga pomiędzy pracą i życiem prywatnym to główne założenia tej filozofii. Podział czasu, obowiązków pozwala na zachowanie ładu i harmonii. W  godzinach pracy skupiajmy się na wypełnianiu obowiązków zawodowych, rozwiązujemy problemy związane z naszą pracą, realizujemy służbowe cele. Wychodząc z firmy zostawiamy w niej to wszystko, co się z nią wiąże.

Po godzinach pracy oczyszczamy głowę, zajmujemy się czymś innym, przyjemniejszym. Oddajemy się swojemu hobby, odpoczywamy, realizujemy swoje marzenia. Dbamy o dobrobyt rodziny, wspólnie spędzamy czas, relaksujemy się.

Pamiętajmy o równowadze, bo to dzięki niej możemy być wydajniejsi i (przede wszystkim) odporniejsi na stres.

Zobacz inne artykuły: KLIKNIJ TUTAJ