Całe życie marzyłeś o założeniu firmy. Pewnego dnia mówisz „stało się, mam firmę”. Pierwsze zlecenia, faktury i pierwsze błędy. Zastanawiasz się – co mogło pójść nie tak? Jakie popełniłem najczęstsze błędy początkujących w biznesie?

Prowadzenie firmy czasami przypomina budowanie zamku na piasku. Grunt wygląda na stabilny, dobre fundamenty, grube mury, które sprawiają, że nasza firma wygląda jak warownia. Pewnego dnia to wszystko się wali, bo forteca nie była tak wytrzymała, jak nam się wydawało.

Po pierwsze: analiza, a raczej jej brak

Zanim podejmiemy się prowadzenia firmy należy dobrze zbadać realia biznesowe oraz środowisko, w którym mamy zamiar prowadzić przedsiębiorstwo. Młode firmy często zapominają o analizie SWOT – to ona pokazuje szanse, zagrożenia, słabe i mocne strony naszego biznesowego planu. Często zapominamy również i o tym planie. Wszystkie działania są podejmowane bez przemyślenia, ad hoc. Dlatego tak ważna jest analiza i planowanie w biznesie.

Po drugie: przeinwestowanie

Na początku nam się wydaje, że oferowane usługi, produkty będą schodziły jak świeże bułeczki. Złudzenie, że klienci będą się o nas bili. Z tą myślą inwestujemy w firmę ogromne środki, czas i pracę własną. Na samym końcu zostajemy z kredytem i garstką kontrahentów, bo okazało się, że rynek jest nasycony tego typu usługami/produktami. Wydaliśmy zbyt dużo, przy jednocześnie zbyt małej stopie zwrotu. Dopiero wtedy dochodzi do nas, że matematyki nie da się oszukać. W tym wypadku niezbędne jest przygotowanie realnej kalkulacji, która w jasny i klarowny sposób przedstawi koszty związane z prowadzeniem firmy.

Po trzecie: skupianie się na zyskach a nie na klientach

Firmę zakładamy, aby przynosiła zyski. Niestety, zbyt często skupiamy się na kwestii materialnej. W całym tym biegu brakuje nam troski o klienta. Nawiązania kontaktu, zbudowania relacji, aby klient był tym, który do nas wróci. Na początku swojej drogi biznesowej powinniśmy skupić się na tym co niematerialne, myśląc tylko o pieniądzach nie sprawimy, że nam ich przybędzie.

Po czwarte: finansowy misz-masz

Jeśli założymy spółkę prawa handlowego to obracamy kapitałem wniesionym do spółki, w tym składnikami fizycznymi (pojazdy, nieruchomości etc.). Problem pojawia się, gdy postanowimy założyć jednoosobową działalność gospodarczą. Przy tej formie bardzo szybko zaciera nam się granica tego, co firmowe, co prywatne. Zbyt często angażujemy swoje prywatne środki rozwijając działalność firmy. Gdy czegoś zabraknie sięgamy do prywatnego portfela, wydajemy własne oszczędności. Warto w głowie poukładać sobie kwestię finansów i trzymać się zasady „co moje-to moje, co firmy- to firmy”.

Po piąte: słaby marketing

W biznesie wygrywa ten, kto się wyróżnia lub ten, który jest znany z tego, że jest znany. Podejmując decyzje zakupowe często opieramy je na podstawie znajomości marki. Wszędzie jesteśmy atakowani reklamami – radio, prasa, telewizja i Internet. To tam nieustannie wmawia się nam, że dany produkt jest najlepszy, najskuteczniejszy i przy tym… najtańszy. Reklama kosztuje, więc nie ma nic za darmo. Kupujemy to co znamy, bo tak nam wmówiono. Przy braku marketingu trafiają do nas klienci z przypadku, a ich liczba w żaden sposób nie wpłynie na zyski firmy. W takim wypadku każdy właściciel firmy powinien zaplanować działania promocyjne, aby rynek się o nim dowiedział.

Po szóste: brak zaangażowania w prowadzenie firmy

Na początku przygody z prowadzeniem firmy mamy siłę, energia nas rozpiera, wszystko widzimy pozytywnie. Z czasem emocje opadają, zapał maleje, klientów nie przybywa. Zazwyczaj wynika to z braku naszego zaangażowania. Na początku jeszcze chce się nam chcieć. Z czasem zaczynamy się wypalać, gdy nie widzimy efektów naszej pracy. Brak zaangażowania w pierwszych miesiącach rzutuje na słabą kondycję naszych finansów, brak klientów i rozgoryczenie. Jako młodzi przedsiębiorcy powinniśmy w pełni zaangażować się w rozwój biznesu. Dokładność, rzetelne podejście oraz terminowe realizacje- to wszystko pozytywnie wpłynie na rozwój przedsiębiorstwa.

Po siódme: pierwsze problemy z dłużnikami

Rynek biznesowy jest dość specyficzny. Panuje to przyzwolenie na zaleganie z płatnościami, bo „ktoś inny nam nie zapłacił”. W takich sytuacjach – już na początku swojej drogi biznesowej – warto rozważyć współpracę z prawnikiem, który będzie sprawował pieczę nad firmowymi dokumentami, ale również wesprze nasze działania windykacyjne. Szczególną uwagę warto skierować na weryfikację kontrahentów pod względem ich wypłacalności. W detalu obowiązuje obrót gotówkowy, w biznesie faktury z terminem odroczonym to norma – dłużników, oszustów, wyłudzaczy na rynku nie brakuje. Dlatego warto od samego początku dbać o swoje finanse i stosować zasadę ograniczonego zaufania.

Najczęstsze błędy początkujących w biznesie – podsumowanie

Prowadzenie pierwszego biznesu może być łatwe i przyjemne, o ile sami nie będziemy sobie komplikowali życia. Zanim podejmiemy się wyzwania, jakim jest prowadzenie firmy, zbadajmy rynek, zróbmy analizę SWOT. Świadomie zarządzajmy budżetem firmy, nie angażujmy swoich prywatnych środków, skupiajmy się na klientach, dbajmy o relację oraz bądźmy ostrożni, bo realia tego wymagają.

Zobacz inne artykułu: KLIKNIJ TUTAJ